Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Anatan1 (7943 niezalogowanych)
2840 Postów
iksiński igrek
(retier1)
Maniak
Z wszystkim bym się zgodził oprócz tych zakutych łbów.Nauczyciel który twierdzi że uczniowie to zakute łby powinien raczej zmienić zawód.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
wiesz co retier, odczep sie ode mnie dobrze??? Bo ta twoja rada jest za pozno, zmienilam zawod. A poza tym naucz sie czytac ze zrozumieniem, bo ja rozgraniczylam w mojej wypowiedzi pewne sprawy. A rzeczywistosc jest taka, ze niektorzy inteligencja nie grzesza, maja zakute łby tak jak na przykład ty.
Moze ja tez dam ci rade??? Kup sobie słownik. Encyklopedię i inne ksiazki.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2840 Postów
iksiński igrek
(retier1)
Maniak
Może i kupię tylko jeszcze powiedz co dalej z tym mam zrobić.I nie czepiam się ciebie Hilton tylko przytoczyłem słowa znanej mi osobiście dyrektorki szkoły na emeryturze,a dokładnie mówiąc powiedziała tymi słowami: nie ma głupich dzieci,są tylko nauczyciele którzy nie potrafią przekazać im wiedzy. Także sama wyraziłaś opinię o sobie ,nie ja.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
771 Postów
Iza _
(yzia)
Wyjadacz
Dino napisał:
yzia napisał:
wszystko nie zalezy od nauczycieli.mam kolezanke ktora uczy w technikum i w zawodowce.powinna uczyc jednego, dwoch przedmiotow ale uczy chyba 4 bo tak jej przydzielil dyrektor.wiec musi uczyc czegos na czym sie nie zna i co jej nie interesuje.powinna sie przygotowywac ale bez przesady zeby zmuszac kogos do czegos takiego. jest dobra w jednej dziedzinie a nie w 4. ale latwiej jest dorzucic jej pare godzin niz zatrudniac nowych nauczycieli.
poza tym ona mowi ze ciezko sie pracuje z dziecmi bo nic je nie interesuje.nie ucza sie nawet prostych podstawowych rzeczy.a rodzice na wywiadowkach sie rzucaja ze ich dzieci nie maja czasu odrabiac lekcji i uczyc sie w domu.Wiec to nie jest tak do konca ze szkola jest wszystkiemu winna.


   Przykład twojej koleżanki dobrze ukazuje degenerację systemu oświaty. Ciekawi mnie, czemu nie protestuje, tylko realizuje durne wymysły dyrekcji? Czyżby decydowały tu strach i pogoń za pieniądzem? Niektórzy rodzice faktycznie zachowują się tak, jakby nie chcieli mieć wyedukowanych pociech, ale nie można przerzucać na nich odpowiedzialności za cały syf. Częścią procesu nauczania jest rozbudzenie w uczniach zainteresowania i chęci do nauki, jeśli nauczyciel tego nie potrafi, to może pomylił się w wyborze zawodu.


protestuje,ale oni mowia spokojnie,dasz rade. pogon za pieniadzem? nie rozsmieszaj mnie.ona zeby kupic sobie telewizor i to nie plazmowy na cala sciane, wzięła kredyt.
poza tym co do programu nauczania,ona mówi że szuka ciekawych informacji w różnych źródłach, stara się,ale zajmuje się hodowlą koni a oni każą jej uczyć np mechanizacji.tego nie da się tak łatwo ogarnąć.a prace chce mieć bo w okolicy i tak nie ma nic innego.jest młodym nauczycielem i niewiele ma do powiedzenia.a pewnie i tak jak będzie redukcja to ona poleci pierwsza.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
retier1 napisał:
Może i kupię tylko jeszcze powiedz co dalej z tym mam zrobić.I nie czepiam się ciebie Hilton tylko przytoczyłem słowa znanej mi osobiście dyrektorki szkoły na emeryturze,a dokładnie mówiąc powiedziała tymi słowami: nie ma głupich dzieci,są tylko nauczyciele którzy nie potrafią przekazać im wiedzy. Także sama wyraziłaś opinię o sobie ,nie ja.

Nie tłumacz sie teraz głupio!!! Bo uzyłes dokładnie tych słow, ktorych uzyłam ja. A dyrektorka szkoły moze sobie mowic co chce, autorytetem być nie musi.
Z reszta napisalam, ze nauczyciele sa rozni. A TACY JAK TY SWOJE WYPACZENIA TŁUMACZA TYM, ZE NAUCZYCIELE NIE POTRAFILI IM PRZEKAZAC WIEDZY.
Ty jestes retier człowiekiem, ktory ma wiecznie jakis problem i całe zycie byc komus radził co i jak. Niestety, nie jest tak jak ty bys chcial. Szukasz wszedzie dziury w całym. I czepiasz sie nieustannie. Jak ktos robi i mysli inaczej niz ty, to juz ci nie pasuje.
P.s. Nie przytoczyłes słow dyrektorki, tylko moje.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2840 Postów
iksiński igrek
(retier1)
Maniak
Gdyby miało być tak jak to przedstawiasz to już dawno temu całe forum używałoby sobie na mnie.Mam wrażenie że masz raczej kiepski dzień i odreagowujesz sobie na mnie .A już najbardziej boli cię że taki retier śmie zwrócić ci jakąś uwagę.Jednak stare nawyki wracają.Masz rację w jednym,pewnych nawyków nie pozbywamy się do końca.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Do niektórych zawodów absolutnie konieczne jest tzw. powołanie. Dotyczy to miedzy innymi księdza, pielęgniarki czy nauczyciela. Bez tego będą mieli w pracy do czynienie z Belzebubami, śmierdzącymi starymi babami, tudzież zakutymi łbami dzieci. Tak to jest, kiedy w przypadku jego mać nauczycieli w Polsce kieruje się głównie tym, że na studiach nauczycielskich najłatwiej dostać magistra, co niezmiernie kusi największych matołów w liceum. Później stała państwowa praca. 18 godzin harówki na tydzień. No tak, jak tu bredzą niektórzy, trzeba jeszcze siedzieć i pić kawę w pokoju nauczycielskim, nudzić się na szkoleniach i patrzeć na głupie gęby bachorów na zajęciach pozalekcyjnych. Do tego te 2 miesiące płatnego urlopu, ferii takich a srakich, świąt, rekolekcji i innych pierdół. Trzeba tylko zarzucić sieci maskujące i głośno narzekać jaki to trud nisko płatny. Jaki brak szacunku dla tak wielkiego poświęcenia. Wniosek- nie masz powołania, to się nie zabieraj za uczenie cudzych dzieci. Oszczędzisz trudu dzieciom i sobie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1416 Postów

(Zuzu)
Maniak
Powołanie to jedna kwestia, ale dużo osób zostaje nauczycielami bo sobie nie znalazło ciepłej posadki w jakieś korporacji i to widać w ich podejściu do pracy.
Mam sąsiadkę która ukończyła filologię ang. i zaczęła edukować dzieci w gimnazjum, liczba dzieci w kasie to 30 i połowa z nich ma wyj***ne na naukę czegokolwiek, połowa klasy cierpi z powodu niskiego poziomu a reszta nie potrafi odmienić "BYĆ" (dzień świra się kłania) jak tu pogodzić jedno z drugim? 45 minut i 30 dojrzewających dzieciaków, gdzie polecenie dyrekcji było takie że max. 3 osoby mogą nie zdać. Człowiek jest wtedy miedzy młotem a kowadłem, przy zarobkach 1200PLN netto ("5 lat studiów jak krew w piach"((całe szczęście dziewczyna teraz tłumaczy coś dla Duńczyków i ma taka kasę w tydzień bez użerania się)), gdzie sam tyle to w dwa tygodnie zarobiłem po 8h dziennie bez stresu.
Jest masę nauczycieli co sie dostosowało do systemu i też ma wyj**ne na to co robią (jak oni udają że płacą to my udajemy że pracujemy). Cały system jest do dupy i jedyne co mnie dziwi to to nauczyciele którym się chce uczyć.

@DINO historia ma to do siebie że jak się jej nie zna to będziemy się jej uczyć na nowo na własnej skórze.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Do tego zmierzałem, ze w Polsce posadka nauczyciela, to w większości przypadków przytułek dla osób z poczuciem przynależności do kasty inteligentów, a które nigdzie indziej nie potrafiły się załapać.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
Jasta, magistra na filologii angielskiej nie jest łatwo zdobyc. Byc moze na pedagogice tak, ale na studiach jezykowych nie.
Z własnego dswiadczenia powiem , ze te "zakute łby" to sa uczniowie z dziada pradziada z pewną rodzinną tradycją, otoz sa oni wyedukowani do pobierania wszelkich socjalnych zasiłkow.
To jest tez miedzy innymi do retiera, bo nie wyzywam sie na tobie, jedynie wyprowadzilo mnie z rownowagi twoje stwierdzenie i stwierdzenie tej rzekomej dyrektorki. Według tego co wy twierdzicie wychodzi na to, ze np., ja byłam kiepskim nauczycielem, bo nie potrafilam przekazac wiedzy kilku uczniom, ktorzy przychodzili do szkoly jak im sie chcialo, ktorzy nie umieli sie poprawnie podpisac ( a tu to trza opierniczyc polonistkę ), ktorzy nie mieli pojecia ze Europa to kontynent, - za co trza pania od geografii zwyzywac , ktorzy olewali wszystko, bo fajniesza rozrywka to jezdzenie fiatem 126p bez prawa jazdy.
Te dzieci pochodza z rodzin, w ktorych nikt nigdy nie pracowal, gdzie dziadkowie i rodzice maja po 2, 3 klasy podstawowki i TE DZIECI skoncza jak rodzice - na zasilkach. I ja i inni nauczyciele z tego gimnazjum robilismy wszystko, aby im pomoc, ale chec zycia na koszt podatnika byla w uch przypadku silniejsza.
Szkoda, ze nie miales sposobnosci czytac usprawiedliwien na pismie od tych ludzi :" prosze paniom marcinek nie był w szkole bomy byli na szczepionce a wogule to co to paniom interesuje i co se to pani mysli ja jestem starsza i nie bede sie tumaczyc" . Tak, na przyklad .... mam to w Polsce w domu na pamiątke, wiele takich....
I to o takich uczniach mowie ze sa zakutymi łbami, bo niestety zadna wiedza, nawet wbita czy wszczepiona nie przetrwa. W ich głowach jest juz plan na przyszlosc, czyli jak skombinowac na wino.
Ja bylam dobrym nauczycielem, wielu moich uczniow było olimpijczykami jezykowymi, kilku jest teraz nauczycielami lub tłumaczami. A zakute łby zbieraja chrust w lesie, coz kazdy ma swoje miejsce w szeregu.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok